Znalazłam stare zdjęcia na komputerze. Pierwsze przedstawia Marakuje po wyrośnięciu (może dwutygodniową?).
Drugie i trzecie zdjęcie jest mniej więcej z podobnego okresu.
Ostatnie zdjęcie robiłam 07.03.2012r. Najprawdopodobniej trochę roślin padło przy przesadzaniu, ale i tak jest ich cała masa! Tak jak na początku wahałam się, co to jest (przywiozłam całą masę nasion z Mediolanu) tak teraz mam pewność, że to Marakuja.
Liście są już niesamowicie duże - z całą pewnością większe od beniamina.
Do doniczki dosypałam jakieś resztki pniaka z ogrodu, żeby ziemia była bardziej kwaśna (ale bez przesady). Gleba generalnie składa się z piasku i ziemi do kwiatków. Nawożę nawozem do roślin zielonych. Samo podlewanie odbywa się codziennie albo co dwa dni, ze względu na stanowisko słoneczne.
:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz