sobota, 7 kwietnia 2012

Marakuja



Znalazłam stare zdjęcia na komputerze. Pierwsze przedstawia Marakuje po wyrośnięciu (może dwutygodniową?).

Drugie i trzecie zdjęcie jest mniej więcej z podobnego okresu.

Ostatnie zdjęcie robiłam 07.03.2012r. Najprawdopodobniej trochę roślin padło przy przesadzaniu, ale i tak jest ich cała masa! Tak jak na początku wahałam się, co to jest (przywiozłam całą masę nasion z Mediolanu) tak teraz mam pewność, że to Marakuja.

Liście są już niesamowicie duże - z całą pewnością większe od beniamina.

Do doniczki dosypałam jakieś resztki pniaka z ogrodu, żeby ziemia była bardziej kwaśna (ale bez przesady). Gleba generalnie składa się z piasku i ziemi do kwiatków. Nawożę nawozem do roślin zielonych. Samo podlewanie odbywa się codziennie albo co dwa dni, ze względu na stanowisko słoneczne.

:)










Brak komentarzy: