niedziela, 27 stycznia 2013

Akwarium Gdyńskie

Kolejne miejsce, które odwiedziłam to Akwarium Gdyńskie (Link). Przyznaję, że bardzo ciekawe miejsce. Polecam ze względu na to, że jest to największe w Polsce, a bilety są naprawdę tanie! :)

Postanowiłam powrzucać kilka zdjęć okazów, które mnie najbardziej zaciekawiły.

Na pierwszym zdjęciu znajduję się Amfiprion plamisty, czyli po prostu Nemo! Zazwyczaj ukwiał jest groźny dla ryb, jednak wraz z Amfiprionem żyje w symbiozie.

Na drugim zdjęciu znajduję się rozgwiazda z jakąś rybą.

Kolejne zdjęcie przedstawia węgorza ogrodowego. Wydaje się być bardzo mały, lecz może osiągnąć 40 cm wielkości.

Zaraz po węgorzach mamy zdjęcie igielnika. Jego kolce zawierają jad i są pokryte haczykami, by trudniej było pozbyć się go, w razie ukłucia.

Kolejny okaz to rurecznica. Jej ubarwienie jest zmienne, co wiele daje podczas polowania.

Następne zdjęcie przedstawia coś, co nie wiem do końca czym jest. Jednakże uważam, że ma niesamowicie ciekawy wygląd!



Na kolejnym zdjęciu widoczny jest pokolec królewski (dla bardziej wtajemniczonych w bajki jest to Doris z ,,Gdzie jest nemo?'').
Ma charakterystyczne ubarwienie i może osiągnąć 20 cm wielkości!

Kolejne zdjęcie przedstawia zoanthusa - koralowca sześciopromiennego.

Następny gatunek to wydaję mi się, że pustelnik. Przez jego niewielkie rozmiary prawie bym go pominęła.

Na kolejnym zdjęciu widoczny jest śpiący konik morski. Zaczepił on ogon o kamień i odpoczywał.

Kolejne dwa zdjęcia przedstawiają gatunek, który bardzo mnie zdziwił. Jest to strzykwa. Do tej pory myślałam, że ma ona około 2-3 cm. Okazało się jednak, że jest dużo większa. Co ciekawe, strzykwa
w razie zagrożenia wyrzuca swoje wnętrzności, które bez trudu regenerują.

Kolejne trzy zdjęcia przedstawiają mureny. Mimo groźnego wyglądu, są one niebezpiecznie, tylko i wyłącznie, gdy je sprowokujemy.

 Następne zdjęcia przedstawiają ogromne rozgwiazdy. Ta większa osiągnęła wielkość kilkudziesięciu centymetrów.

Kolejne dwa zdjęcia przedstawiają najciekawszy gatunek, ośmiornice olbrzymią. Ta niestety ukryła się i jest mało widoczna. Rozpiętość jej ramion może osiągnąć 10 metrów, a waga 90 kg. Ośmiornice są bardzo inteligentnymi i przebiegłymi zwierzętami.

Dwa kolejne zdjęcia przedstawiają małe meduzy. Są one bardzo ciekawe ze względu na wygląd.

Ostatnie zdjęcie to Xenia.

Oczywiście to tylko kilka gatunków. Jest ich ogrom. I przede wszystkim jest duża różnorodność.

Polecam :)




















piątek, 18 stycznia 2013

Zimowe rewolucje

 To mamy już połowę stycznia. Zatem do końca zimowego cierpienia kwiatków bliżej niż dalej. Niebawem czas przesadzeń, odbijań kwiatków i nareszcie wiosna! Z tego powodu postanowiłam dodać małe podsumowanie ostatnich dwóch miesięcy!

Na Pomorzu były już i przymrozki i odwilże i wiosna. Teraz znowu -10.
Na szczęście zimowe, tradycyjne lepienie bałwana udało się. I to do tego w okresie świątecznym!
W tym roku bałwan mniej koszmarny (Bałwan 2011 ).

Z wielką tęsknotą czekam na wiosnę. Jak widać, życe w moim ogródku zamarło...

Z racji zimy oczywiście w sklepach są mandarynki. I w tym roku moją rewolucją jest wyhodowanie dwóch osobników.

Żeby umilić sobie ten okres długich nocy i krótkich dni, postanowiłam kupić hiacynta.
Zakwitł bardzo szybko (ze względu na słoneczne dni) i w pokoju rozproszył się piękny, wiosenny zapach!

Dokonałam również zakupu nowego owocu. Jest to karambola. Smakiem przypomina trochę agrest. Warto też dodać, że ma niesamowite walory dekoracyjne. 

Złą wiadomością jest to, że moje drzewko szczęścia zaczyna mi umierać. Było ze mną od samego początku! Pełna wiary w jego przetrwanie, obcięłam je i wsadziłam do wody. Pozostało mi czekać na korzenie.

Efektem obcięcia rośliny jest poniższe zdjęcie, przestawiające łodygę rośliny.

Odkryłam również, iż posadzone w wigilię Liczi przebija się przez ziemię.
Link do posta z Liczi

Podsumowując. Nasz dzisiejszy dzień ma aż 8 godzin. Zatem wiosna już za progiem! 

Miłych ferii i zimowych rewolucji :)