niedziela, 13 maja 2012

PAN


Ze względu na wczorajszą ilość wejść postanowiłam dodać kolejną, a zarazem ostatnią, transzę zdjęć z szklarni!

Wejście do pomieszczenia było dla mnie małym wyzwaniem. Dzień był słoneczny, a temperatura wysoka! W szklarni, z jednej strony było duszno, a z drugiej wilgotno! Definitywnie, w takich warunkach, żyć bym nie mogła! 

Zdjęcia 1. 2. 3. przedstawiają mandarynki. Z cytrusów były jeszcze grejpfruty, ale wcięło mi ich zdjęcia.

Co do 4. zdjęcia - waham się. Początkowo myślałam, że to kawa. Ale chyba nie...

Owoc z 5 zdjęcia wygląda jak limonka, ale nią nie jest! Jest to cytryna!

Kwiat ze zdjęcia nr 6, jest dla mnie szczególny. Najprawdopodobniej zdjęcie nie oddaje jego natury, ale jest to kwiat o wątłej konstrukcji (czyt. delikatny) i wydzielający niesamowicie intensywną i piękną woń.


Zdjęcie nr 8 przedstawia Cykasa. Jest to popularna roślina w tego typu szklarniach, ale robiąca wrażenie, że względu na wielkość!

Co do 9. zdjęcia! Nie mam pojęcia. Ale strasznie egzotycznie wygląda ta roślina.


Zdjęcie 10. i 11. zrobiłam ze względu na popularność rośliny. Znajduje się ona w bardzo wielu domach. Osiąga jednak, w domowych warunkach, z metr? Max. 1,5! Nie przesadzając, osobniki szklarniowe miały około 6 metrów.

Kolejne zdjęcie przedstawia, znowu, roślinę popularną w tego typu szklarniach. Jej liście osiągają około 1,5 - 2 metry.

Znalazłam stronę internetową PAN'u
KLIK


:)



















sobota, 12 maja 2012

Warszawskie cytryny

 Udałam się do Powsina w Warszawie. Jest to ogród botaniczny, bogaty w wiele gatunków, zarówno krajowych, jak i egzotycznych!

Odkryłam w szklarniach drzewka cytrynowe, na których  znajdowały się już owoce. Podczas przebywania w pomieszczeniu, czuło się zapach cytryn. Nie należy go mylić z zapachem samej cytryny, czy środków o zapachu cytrynowym! Jest to zapach kompletnie inny, ciężki do opisania. Zapach świeżości, lub czegoś tego typu.

Polecam zwiedzić cały obiekt, a w szczególności szklarnie. Jest to dobrze wydane 4PLN!

     :)






Mango